Ed Sheeran to znany na całym świecie piosenkarz, autor tekstów, gitarzysta i producent muzyczny, który wielu fanom kojarzy się głównie z rozczulających do łez ballad. Nie ma chyba na świecie fana muzyki popularnej, który nie znałby jego wielkich hitów, takich jak "Perfect", "Thinking Out Loud", czy "Photograph". Brytyjczyk aby zrobić wielkie show na scenie nie potrzebuje wiele - wystarczy mu tylko jego głos i gitara. Przekonali się o tym m.in. polscy fani, dla których 32-latek miał już okazję wystąpić kilkakrotnie. Gwiazdor muzyki pop, co ciekawe, jest ogromnym fanem sportu, a przede wszystkim... sportów walki. Muzyk w ubiegły weekend wybrał się na galę boksu, która odbyła się na irlandzkim obiekcie 3Arena. Podczas tego wydarzenia doszło do walki mistrzyni olimpijskiej z 2012 roku, Katie Taylor, oraz srebrnej medalistki mistrzostw Unii Europejskiej w boksie z 2011 roku, Chantelle Cameron. Ed Sheeran starcie obu pań miał okazję obejrzeć z bliska - zajął on bowiem miejsce tuż przy ringu. A po walce pogratulował triumfatorce, Katie Taylor. Niesamowity pokaz boksu, pogromca Polaka poddany w wielkim starciu! Mistrz świata jest jeden Ed Sheeran marzy o debiucie bokserskim. Chce stanął do walki z Lewisem Capaldim Podczas sobotniego eventu Ed Sheeran nie uniknął rozmów z dziennikarzami. Czterokrotny zdobywca nagrody Grammy udzielił wywiadu dla iFL.TV, podczas którego zapytany został o to, czy kiedykolwiek myślał on o... debiucie jako bokser. Brytyjczyk wyjawił, że w istocie marzy mu się walka bokserska. Chwilę później wypalił na wizji i... wyzwał na pojedynek innego znanego muzyka - Lewisa Capaldiego. Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Zgodnie przyznali oni, że byliby chętni obejrzeć starcie dwóch wielkich gwiazd muzyki. Ich zdaniem jednak Ed Sheeran nie ma szans na pokonanie Lewisa Capaldiego. "Ed, nie doceniasz jego mocy. Lewis pewnie stłukł by cię na kwaśne jabłko", "Capaldi by go rozwalił", "Ta walka wyprzedała by cały Croke Park" - takie komentarze pojawiły się w mediach społecznościowych. Kibice jednak mogliby mocno się zaskoczyć, gdyby faktycznie doszło do pojedynku Ed Sheeran kontra Lewis Capaldi. Autor hitu "Shape of You" bowiem jest wnukiem Williama Murraya Sheerana, który niegdyś spełniał się jako bokser. "W pewnym sensie dorastałem wokół tego. Ale, co dziwne, to moja pierwsza impreza bokserska, na którą się wybrałem. Ponieważ gram koncerty także w weekendy, nigdy tak naprawdę nie miałem okazji wybrać się na żadną walkę" - przyznał w rozmowie z mediami. Walka mistrza świata nie mogła skończyć się dobrze. Tragedia wstrząsnęła światem sportu