Zakazaną ostarynę znaleziono u boksera w próbce pobranej 6 grudnia. Kolejną pobrano 13 grudnia. W tym przypadku wynik badania był negatywny. Obie analizy przeprowadziła agencja antydopingowa VADA. Co więcej, okazuje się, że stężenie ostaryny w organizmie 37-latka było minimalne - wynosiło tylko 0,00000000001 grama. Obóz Powietkina twierdzi, że to dowód na to, iż zawodnik przyjął tę substancję poprzez jedzenie lub suplement kilka miesięcy, a może nawet rok wcześniej. Wiadomo też, że już po walce Powietkin przeszedł alternatywne badania w laboratorium w Szwajcarii. Ich wynik także był negatywny. Rosjanin pokonał przed tygodniem przez nokaut w szóstej rundzie Johanna Duhaupasa (34-4, 21 KO). Pierwotnie miał walczyć z Bermane'em Stiverne'em, ale Kanadyjczyk odmówił wejścia do ringu, kiedy dowiedział się o pozytywnym wyniku testu przeciwnika.