Daniele Scardina w ostatnich latach nie mógł narzekać na brak szczęścia w życiu zawodowym. Włoski pięściarz może bowiem pochwalić się znakomitymi statystykami - stoczył bowiem do tej pory 21 walk i odnotował tylko jedną porażkę. Było to w maju 2022 roku, kiedy lepszy od 30-latka okazał się jego rodak Giovanni De Carolis. Kolejny pojedynek z udziałem Scardiny zaplanowano na 24 marca bieżącego roku. Tym razem jego oponentem miał być Cedric Spera. Wszystko wskazuje jednak na to, że panowie nie będą mieli okazji by zmierzyć się podczas gali w Mediolanie. Jak informują zagraniczne media, Daniele Scardina przebywa obecnie w szpitalu, gdzie walczy o życie. Złe wieści dla polskiego boksera. Hitowa walka z jego udziałem odwołana Daniele Scardina stracił przytomność po treningu. Przeszedł poważną operację Do straszliwego wypadku doszło kilka dni temu podczas jednego z treningów Scardiny. 30-latek tuż po zakończeniu sesji przygotowującej go do kolejnej walki źle się poczuł, a chwilę później stracił przytomność. Pięściarza od razu przewieziono do szpitala. Jak donoszą włoskie media, pochodzący z Rozzano bokser przeszedł operację mózgu, a lekarze oceniają obecnie jego stan jako "poważny, ale stabilny". W rozmowie z portalem "Corriere dello Sport" menedżer Scardiny, Alessandro Cerchi zdradził, że nic nie wskazywało, by 30-latek miał jakiekolwiek problemy ze zdrowiem. Przyznał, że jeszcze pod koniec treningu śmiał się i żartował. Lokalni zawodnicy bohaterami gali MCF 8. Hit w walce wieczoru! Joanna Jędrzejczyk wróci do walk? Wymowne słowa trenera "JJ"