- Po walce z Ruizem sędziowie wydali bardzo dyskusyjny werdykt. Dlatego po raz trzeci Gołota będzie walczył o mistrzowski pas, tym razem z Lamonem Bresterem - stwierdził Don King. - Walka Gołoty odbędzie się 12 marca w Saint Louis w stanie Missouri. Tego samego wieczoru będzie walczył drugi wspaniały polski pięściarz Tomasz Adamek, któremu pomogę zrobić w Stanach karierę - stwierdził promotor. Gołota i jego menedżer Ziggy Rozalski chcieli by walka z Brewsterem odbyła się w Chicago. - Staraliśmy się zorganizować tam walkę, na arenie United Center, gdzie grają koszykarze Chicago Bulls. Ta sala może zmieścić ponad osiemnaście tysięcy ludzi, ale niestety termin marcowy był zajęty. Dlatego przenieśliśmy walkę do Saint Louis. To niedaleko Chicago, więc Polacy będą mogli łatwo dojechać. Także z Nowego Jorku - tłumaczył Don King. Zdaniem legendarnego promotora finansowe negocjacje przebiegają bardzo sprawnie, ale kwoty jaką Gołota ma otrzymać za walkę z Brewsterem, Dopn King nie zdradził. - Mogę tylko powiedzieć, że Gołota jest zadowolony. Zresztą Andrew nie walczy dla pieniędzy, on ma misję do spełnienia - chce być pierwszym polskim mistrzem świata w wadze ciężkiej. Gołota i ja jesteśmy jak sól i pieprz, białe i czarne, ale walczymy dla wspólnej sprawy - dobrego imienia boksu i naszych narodów. Andrzej jak naród polski nigdy do końca nie dał się pokonać, jest symbolem polskiej determinacji i siły - dodał Don King.