Chisora na konferencji prasowej rzucił stołem w swojego przeciwnika. Bokser szybko został spacyfikowany przez ochroniarza, ale w jego kierunku rzucił się ktoś z ekipy przeciwnika i doszło do szamotaniny. - Na pewno nie spotkają się aż do walki. Niech dojdą do siebie i ochłoną, bo to co robią nie jest najlepsze dla boksu - powiedział Eddie Hearn, promotor gali w Manchesterze. Przed walką niepokojące wiadomości podał także brytyjski dziennik "Daily Mail". Stacja telewizyjna Sky Sports, która będzie transmitować galę, miała usunąć nazwiska i zdjęcia bokserów z reklam przed walką, co wywołało spekulacje o jej odwołaniu. Oficjalnej informacji nadal jednak nie podano. Chisora za swój wybryk na konferencji dostał karę grzywny 25 tysięcy funtów.