- Pójdę jak zwykle na całość. Bardzo tego chcę i dam z siebie wszystko. Cokolwiek on mi zaproponuje, będzie potrzebował jeszcze więcej, żeby mnie zatrzymać - kontynuował były mistrz Europy, któremu w sparingach ma pomóc jego niedawny rywal, również boksujący z pozycji mańkuta Artur Szpilka (24-4, 16 KO).- Nie ma teraz w wadze ciężkiej zawodnika silniejszego fizycznie niż ja. Anthony Joshua, Tyson Fury, Dillian Whyte, Deontay Wilder, żaden z nich nie jest ode mnie silniejszy - dodał Chisora.Aleksander Krasjuk, który współpromuje Ukraińca, ma jasno sprecyzowany plan na dalszą karierę Usyka.- Po pierwsze pokonujemy Chisorę, potem naciskamy Joshuę na walkę bądź porzucenie pasa WBO, a trzecim krokiem będzie zdobycie tytułu federacji WBO. Proste - mówi Krasjuk, ale "Del Boy" nie zamierza ułatwić im tego zadania.- Nie zawiodę siebie, na pewno tego nie przegram. Nie chcę potem patrzeć wstecz i zastanawiać się, że mogłem zrobić coś więcej. Motywacji mi nie brakuje. Usyk to świetny pięściarz, zamierzam go jednak pobić, a potem w idealnym świecie wyszedłbym do trzeciej walki z Tysonem Furym, który obiecał mi kiedyś ten pojedynek. Rozmawiamy prawie codziennie i on powtarza, że chce mi dać znów szansę - zakończył Chisora.