Już potwierdzono, że zamiast Andrzeja Wawrzyka (33-1, 19 KO) 25 lutego na ringu w Birmingham pojawi się niepokonany Gerald Washington (18-0-1, 12 KO). Dla "Brązowego Bombardiera" będzie to piąta obrona tytułu mistrza świata. - Rywal jest wysoki, operuje dobrym prostym i prezentuje na taki poziom, że będzie dla mnie dobrym i poważnym testem po powrocie po kontuzji dłoni i bicepsa. Poza tym uratował ten wieczór, godząc się zastąpić Wawrzyka - dodał czempion. - Cieszę się z tego wyzwania. Co prawda wystąpię na terenie rywala, ale to tylko sprawia, że jestem jeszcze bardziej podekscytowany. Ostatni pojedynek stoczyłem właśnie w Birmingham, gdy pokonałem Raya Austina. Wrócę tam więc i, tak jak wtedy, zanotuję kolejne zwycięstwo - ripostuje zmotywowany pretendent.