Frank Warren, jeden z dwóch promotorów Fury'ego, sugerował, że Amerykanin może dostać ponad dziesięć milionów dolarów za to, żeby zrobić miejsce na walkę Tysona z Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO) o wszystkie pasy wszechwag, którą zaplanowano już na 14 sierpnia. A według postanowień sądu, "Król Cyganów" jest zobowiązany dać "Brązowemu Bombardierowi" rewanż do 15 września. Arabia Saudyjska oferowała Joshui i Fury'emu 150 milionów dolarów do podziału, wygląda jednak na to, że z tej walki nici. Fury powiedział natomiast, że Amerykanin zażądał "20 milionów dolarów za odstąpienie od rewanżu", dodając: "Wygląda na to, że znowu będę musiał rozłupać mu czaszkę". "Deontat Wilder szuka krwi i zemsty" - Deontay nie jest zainteresowany pieniędzmi za odstąpienie od walki. Oni zadarli z prawdziwym sk...em, który szuka krwi i zemsty, a nie pieniędzy za odpuszczenie rewanżu - stwierdził wcześniej Malik Scott, niegdyś rywal Wildera, znokautowany już w pierwszej rundzie, dziś jego trener. Jeśli Wilder rzeczywiście zmusi Fury'ego do trzeciej walki, wówczas Joshua spotka się z obowiązkowym pretendentem narzucanym przez WBO, Oeksandrem Usykiem (18-0, 13 KO).