Niepokonany mańkut z Providence ma już na koncie trzy skuteczne obrony tytułu. W drugiej ograł do jednej bramki naszego Maćka Sulęckiego. Ale musi po raz kolejny uzbroić się w cierpliwość. Wygląda bowiem na to, że jego kolejnym przeciwnikiem będzie Liam Williams (22-2-1, 17 KO).Co prawda Walijczyk jest obowiązkowym pretendentem, lecz można było jeszcze poczekać z tym pojedynkiem. Niestety dla Andrade'a nie ma pomysłu na wielkie walki, bo i znane nazwiska go unikają, dlatego postanowiono załatwić obowiązki wobec federacji. Rozpoczęto rozmowy pomiędzy obozami i pierwsze doniesienia mówią o możliwym pojedynku w czerwcu w mieście championa.