- Nie sądzę, że Wilder cenił Fury'ego przed ich walką... Myślę raczej, że go nie docenił. Wiem natomiast, że Fury nie lekceważył Wildera - mówił "Hayemaker".- Przed rewanżem są argumenty za jednym i drugim. Jestem naprawdę podekscytowany. Fury może być lepszy, wcześniej miał długą przerwę po walce z Kliczką, teraz stoczył już kilka walk, mógł dostroić swoje umiejętności. Z Wilderem jest podobnie, a starcie z Breazeale'em to był prawdziwy pokaz mocy jego prawej ręki. Nigdy nie widziałem ciężkiego, który po prostu kroczy po ringu i gasi komuś światło tak szybko i wściekle. Obaj będą w formie, obaj będą znacznie lepsi - nie ma wątpliwości Haye.