Nigeryjczyk zamieszkały na stałe w Kanadzie zmarł w wieku 48 lat na skutek powikłań sercowych. Śmierć złapała go w miniony weekend w Las Vegas. Defiagbon wygrał pierwsze dwadzieścia jeden walk, odprawiając kilku weteranów. Przegrał dopiero niejednogłośnie na punkty z późniejszym mistrzem świata Olegiem Maskajewem, który posłał go na deski w wymianie prawy na prawy i zbudował przewagę u dwóch z trzech sędziów. Pół roku później drugą porażkę zadał mu Juan Carlos Gomez. To był ostatni występ Nigeryjczyka.