<a href="http://kalendarz.toolix.pl/kalendarz-kalendarz-sportowy,670.html" target="_blank">Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz!</a> Rafael skomentował na łamach portalu ESPN walkę Adamka (50-4, 30 KO) z Przemysławem Saletą (44-8, 22 KO), która w miniony weekend odbyła się na gali Polsat Boxing Night w Łodzi. - Saleta nie miał nic do zaaferowania w walce z Adamkiem, który nadal jest dostatecznie dobry, aby obijać starych, wypalonych rywali - powiedział Rafael. - Boksował i poruszał się całkiem nieźle na tle statycznego Salety, którego ciosy wyglądały jak wyprowadzane w zwolnionym tempie - dodał. - Kiedy Saleta ruszał do przodu, aby dobrać się do Adamka, nie przynosiło to żadnego efektu, a Adamek z łatwością trafiał ciosami z obu rąk - stwierdził Rafael. - Gdy zakończyła się piąta runda, Saleta, czy to z powodu lania, czy frustracji, poddał się w narożniku. Adamek przeżył do kolejnej walki - napisał dziennikarz, sugerując, że zwycięstwo może dać "Góralowi" złudne nadzieje, że może się jeszcze liczyć na świecie. Przyczyną poddania się Salety była kontuzja. W poniedziałek 47-letni pięściarz poinformował, że złamał obojczyk. Adamek, który zanotował jubileuszową, pięćdziesiąta wygraną, zapowiedział, że wróci na ring na początku przyszłego roku.