Harper mówił, że zrobił to, ponieważ nie był zadowolony z gaży, jaką miał otrzymać za pojedynek z Nigeryjczykiem."Pieniądze to przecież jedyny powód, dla którego wziął tę walkę. Zgodził się na kontrakt. Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że po prostu zobaczył Efe i się przestraszył. Miał powiedzieć reporterowi wprost, że się boi? Wiedział, ile zarobi, podpisał umowę" - skomentował Schaefer.Dodał, że Ajagba był bardzo zły, bo ciężko trenował do tego pojedynku. Promotor planuje już mu kolejną walkę na 30 września w Ontario w Kalifornii, gdzie w pojedynku wieczoru zmierzą się Victor Ortiz (32-6-3, 25 KO) i John Molina Jr (30-7, 24 KO)."Był zły, ale powiedziałem mu, że to może najlepsze, co mogło go spotkać. To coś legendarnego. Ludzie się go boją. Nikt nie chce z nim walczyć. Waga ciężka ma nową gwiazdę. Kto nie chciałby go teraz zobaczyć w akcji?" - powiedział Schaefer.