Babiloński i Matela byli skłóceni. Konflikt postanowili rozwiązać w ringu. Obaj od dawna są związani z boksem. Babiloński jest promotorem i właścicielem grupy Babilon Promotion. Z kolei Matela to konferansjer. Jeden i drugi przed laty walczyli w boksie olimpijskim. Faworytem był jednak Babiloński. Walka skończyła się zgodnie z przewidywaniami. Matela od razu ruszył na rywala, ale to "Babilon" był spokojniejszy, lepszy w technicznie i już w pierwszej rundzie znokautował przeciwnika.