Fani Tysona Fury'ego odliczają czas do rewanżu z Ołeksandrem Usykiem. Od niedzieli do kolejnego pojedynku z Ukraińcem w Rijadzie pozostało pięć miesięcy. 21 grudnia świat boksu zapłonie - na szali będą pasy WBC, WBA, WBC i IBO. Majowy pojedynek był pokazem pięściarstwa na najwyższym poziomie. Choć to reprezentant naszych wschodnich sąsiadów zwyciężył, to nie można powiedzieć, że "The Gypsy King" zaprezentował się źle. W "środkowych" rundach przeważał, ale to nie wystarczyło do wygranej, choć jeden z trzech sędziów wskazał jego triumf. Teraz po raz pierwszy w karierze poczuje smak powrotu do ringu po porażce. Słychać coraz więcej głosów, że po raz drugi to ręka Usyka zostanie podniesiona przez arbitra. - To boks wagi ciężkiej, więc wszystko jest możliwe i nie można skreślać Fury'ego. Ale może te ciężkie walki, które stoczył, odcisnęły na nim swoje piętno, nigdy nie wiadomo. Jeśli będzie dobrze trenował, ma szansę, ale pewność siebie Usyka będzie ogromna. Jest tylko człowiekiem, odniósł wiele knockdownów i być może odbiło się to na nim, może nie jest już nawet zmotywowany. Wcześniej myślał, że może pokonać Usyka, ale teraz wie, że będzie to znacznie trudniejsze zadanie -stwierdził Dillian Whyte w rozmowie z iFL TV. Bardziej stanowczy w swoich komentarzach był Andy Ruiz Jr. Nie ma złudzeń co do końcowego rezultatu grudniowego starcia. - Stawiam na Usyka. Jestem pewien, że wygra. To właśnie powiedziałem mu w Las Vegas. Zwróciłem się do niego: "Stary, to będzie niesamowite, jeśli zawalczymy ze sobą", ale on musi ponownie walczyć z Furym. Fury powiedział, że wygrałby ze mną z jedną ręką za plecami. Czuję, że on przeszedł już przez wiele wojen i może to będzie jego ostatnia walka - zaznaczył. Roy Jones Jr przewiduje walkę Fury - Joshua. "Ludzie w Wielkiej Brytanii zechcą to zobaczyć" Do grona osób podchodzących z dystansem do słodkiego rewanżu Fury'ego na Usyku dołączył legendarny Roy Jones Jr. Przypomnijmy, że 55-latek to wielki autorytet - ma w CV tytuły mistrzowskie w czterech kategoriach wagowych (średniej, super średniej, półciężkiej i ciężkiej). Nie przesądza o końcowym wyniku, ale zaczyna rozpisywać scenariusz po ewentualnej klęsce Fury'ego. - Czuję, że jeśli Joshua zdobędzie tytuł i jeśli Usyk będzie w stanie ponownie pokonać Fury'ego, to następną walką, którą myślę, że ludzie w Wielkiej Brytanii będą chcieli zobaczyć, będzie ta pomiędzy Furym a Joshuą o tytuł tego drugiego. To byłaby dla mnie walka 50/50 - powiedział. Takie potencjalne starcie dziennikarze talksport.com interpretują jako koło ratunkowe dla kariery "The Gypsy Kinga". Zaznaczmy, że w swoim scenariuszu Jones założył wygraną "AJ-a" nad Danielem Dubois w konfrontacji o pas IBF, która odbędzie się 21 września na Wembley. Dodajmy, że według doniesień "The Timesa", grupa promotorska Queensberry (do której należy "Król Cyganów") ma podpisać umowę z DAZN. Z tą platformą streamingową współpracuje już od dawna grupa Matchroom, w której szeregach jest Joshua. To znacznie zwiększa szanse na organizację takowego pojedynku w 2025 roku.