Gruzin jest obowiązkowym pretendentem do tego trofeum, a do jego walki z Anglikiem miało dojść 8 lipca."Niestety Billy po raz kolejny musi czekać. Jego celem jest teraz pojedynek w obowiązkowej obronie pasa. Kiedy już się tym zajmie, będzie mógł przystąpić do starcia z większym nazwiskiem. Szukanie alternatywnego rywala na 8 lipca nie wchodzi więc w grę" - oznajmił Warren."Jedyne, co możemy w tej chwili zrobić, to czekać na wyjaśnienia ze strony Khurtsidze, a także WBO, zanim Billy będzie mógł postawić kolejny krok" - dodał.Saunders był w ostatnich miesiącach przymierzany do starcia unifikacyjnego z Giennadijem Gołowkinem (37-0, 33 KO), w którego stawce znalazłyby się wszystkie cztery najważniejsze tytuły w wadze średniej. Ostatecznie obaj poszli inną drogą, ale ciągle może do tej walki dojść w przyszłości, bo Kazach stawia sobie za cel zostanie niekwestionowanym mistrzem limitu 160 funtów.