Deontay Wilder (42-2-1, 41 KO) przez ponad pięć lat zasiadał na tronie WBC wagi ciężkiej i aż dziesięć razy obronił tytuł. W tym czasie zremisował na przykład z Tysonem Furym (31-0-1, 22 KO) i dwukrotnie zastopował groźnego Luisa Ortiza, którego inni wciąż raczej unikają. - Wilder próbuje się teraz uczyć nowych rzeczy. Zdał sobie sprawę, jak dobrym bokserem jest Fury i dzięki temu znów zaczął się rozwijać. Jeśli wykorzysta zdolność uczenia się jako paliwo, może zajść naprawdę daleko w przeciągu najbliższych trzech-czterech lat. Wyobrażam sobie, że Wilder może wrócić jako lepszy zawodnik - stwierdził Joshua, który szuka nowych rozwiązań przed planowanym na wiosnę rewanżem z Aleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO). Wilder po operacji. Joshua zabrał głos Przypomnijmy, że Fury w zeszłym roku zastopował Wildera w siódmej rundzie, a dwa i pół tygodnia temu w jedenastej odsłonie, posyłając go łącznie w tej trylogii aż pięć razy na deski. "Brązowy Bombardier" jest już po operacji złamanej ręki i jego powrót wstępnie zapowiadany jest na pierwszą połowę przyszłego roku. - Lekarze są zadowoleni po operacji. Deontay będzie musiał rehabilitować rękę przez około trzy miesiące, ale wiosnę przyszłego roku ma być gotowy do walki - potwierdza Shelly Finkel, wieloletni menadżer Wildera.