Ostatnią walkę Sulęcki stoczył 17 grudnia 2021 roku. Na gali Knockout Boxing Night pokonał Fouada El Massoudiego. Później, w połowie 2022 roku, miał dostać drugą szansę walki o mistrzostwo świata. W 2019 roku przegrał z Demetriusem Andrade pojedynek o pas WBO w wadze średniej. 18 czerwca Sulęcki miał zmierzyć się z Jermellem Charlo o tytuł WBC. Do pojedynku jednak nie doszło, bo rywal Polaka doznał kontuzji pleców. Maciej Sulęcki doznał groźnej kontuzji Walkę przełożono, ale do dziś nie podano dokładnej daty. W efekcie Sulęcki stracił cały miniony rok. Teraz rozpoczął treningi, ale sam też doznał urazu. "Na ostatnim sparingu pękł mi mostek. Człowiek chciał z kopyta ruszać z treningiem a znowu czeka mnie przerwa. Fatum jakieś czy co?" - napisał Sulęcki, na Twitterze. Taki uraz oznacza kolejną dłuższą przerwę od treningów. Powrót na ring coraz bardziej się wydłuża, a sytuacja Sulęckiego jest o tyle niefortunna, że nie jest związany z żadnym promotorem.