- Wyślę światu wiadomość. Niosę zniszczenie - stwierdził Amerykanin. 32-latek chce zatrzeć złe wrażenie z pojedynku zAnthonym Joshuą (21-0, 20 KO). Z Anglikiem przegrał przez nokaut w drugiej rundzie w kwietniu 2016 roku i stracił tytuł mistrza świata. - Teraz jestem bardziej dojrzały. Jestem już dojrzałym mężczyzną. Będę gotowy, kiedy będę w ringu. Poważnie podchodzę do treningów, poważnie traktuję moje rzemiosło. Taka jest różnica. Dojrzałem. Chcę pokazać, na co mnie stać, zaprezentować moje umiejętności. Mam coś do udowodnienia - stwierdził. - Kownacki to po prostu dobry zawodnik z wielkim sercem. Wygrywa, bo jest dobrym pięściarzem. Ja jestem jednak gotowy na wszystko. Zminimalizuję wszystko, co ma do zaoferowania. Wygrana może mnie przybliżyć do walk o pas, ale nie lekceważę żadnego przeciwnika. Najpierw muszę się zająć Kownackim - dodał.