- Przed walką powiedziałem, że jeżeli przegram, przejdę na sportową emeryturę. I to właśnie teraz zrobię. Za długo byłem poza domem. Przegapiłem czas, w którym dorastały moje dzieci. Chcę teraz poświęcić swoje życie rodzinie - powiedział 34-letni ''Szakal'' z Belfastu. Carl Frampton - stylowy, szybki bokser o bardzo dużych umiejętnościach i wielkim sercu do walki - zdobył pierwszy tytuł mistrza świata (pas IBF wagi super koguciej), pokonując w 2014 roku w Belfaście Kiko Martineza jednogłośną decyzją sędziów. ''Szakal'' bronił tytułu trzykrotnie, pokonując m.in. mistrza WBA Scotta Quigga w walce unifikacyjnej w 2016 roku. Potem Frampton przeniósł się do wagi piórkowej i zdetronizował w Nowym Jorku znakomitego Meksykanina Leo Santa Cruza, mistrza WBA, wygrywając w 2016 roku po pamiętnej batalii większościową decyzją sędziów. Te brawurowe wygrane przyniosły Framptonowi nagrody dla zawodnika roku 2016, przyznane m.in. przez "The Ring", BWAA i ESPN.W 2017 roku ''Szakal'' nieznacznie przegrał rewanż z Santa Cruzem i stracił tytuł. Nie zdołał go już odzyskać, a jego kariera była trapiona kontuzjami, choć odniósł jeszcze kilka wartościowych zwycięstw, m.in. nad legendarnym weteranem Nonito Donaire (2018).