Na to wydarzenie czekają zapewne wszyscy fani boksu, a zwłaszcza Holyfielda.Były mistrz świata nie stoczył oficjalnej walki od 2011 roku. Jak zaznaczył na Instagramie, na sobotnią galę będzie przygotowany, bo trenuje od kilku miesięcy. Jego rywal, 44-letni Belfort, wciąż jest aktywny w MMA. Pierwotnie z Brazylijczykiem miał walczyć również wracający ze sportowej emerytury Oscar De La Hoya, ale 48-letni Amerykanin miał pozytywny wynik testu na koronawirusa i trafił do szpitala. Ze względu na te okoliczności władze Kaliforni, gdzie miała pierwotnie odbyć się gala, odmówiły zgody na jej zorganizowanie w Los Angeles, dlatego walka odbędzie się w Hollywood na Florydzie. Holyfield i Belfort mają stoczyć pojedynek składający się z ośmiu rund po dwie minuty. mm/ co/