Polski pięściarz miał boksować z Bułgarem o prawo do pojedynku o mistrzostwo świata z Władimirem Kliczką (59-3, 50 KO), ale zrezygnował z tej szansy, uzasadniając swoją decyzję stosunkowo niskim wynagrodzeniem, jakie otrzymałby za starcie z "Kobrą". - Adamek go nie unika. Pieniądze nie były dobre, więc nie było co zawracać sobie tym głowy. Nie obwiniam ich za to - napisał 28-letni Amerykanin. Na razie nie wiadomo, kiedy, gdzie i z kim ponownie zaboksuje Adamek. Dużo mówiło się o występie w Polsce, ale zawodnik i jego sztab nie wykluczają, że w razie niekorzystnego przebiegu negocjacji skoncentrują się na pojedynku w USA, gdzie "Góral" stoczył cztery ostatnie walki. Nad Wisłą po raz ostatni boksował we wrześniu 2011 roku, kiedy przegrał na Stadionie Miejskim we Wrocławiu z Witalijem Kliczką.