Filadelfijczyk miał dwie opcje - wykupić się z kontraktu od Gary'ego Shawa, bądź czekać, aż umowa wygaśnie. Postanowił czekać. Na początku miesiąca kontrakt w końcu wygasł i Bryant może szukać nowego pracodawcy. Na dzień dzisiejszy najbliżej porozumienia jest z grupą Top Rank."Porozmawialiśmy w miniony weekend. Nie doszliśmy jeszcze do ostatecznego porozumienia, ale gdzieś się spotykamy w swoich oczekiwaniach. Będziemy jeszcze negocjować i być może uda się nam coś wspólnie zrobić w przyszłości" - przyznał Jennings."Rzeczywiście rozmawiamy i widać zainteresowanie po obu stronach" - wtrącił Carl Moretti, wiceprezydent Top Rank.Kiedy Bob Arum - szef stajni, spytał Jenningsa "Kiedy będziesz gotów?", ten odparł bez zastanowienia: "Już wczoraj byłem gotów".I rzeczywiście Amerykanin nie próżnuje. Bo choć od półtora roku pozostaje nieaktywny, to cały czas trzyma formę. Na przełomie listopada i grudnia przebywał jeszcze w Rosji na obozie Aleksandra Powietkina."Zacząłem przygodę z boksem dopiero osiem lat temu. W idealnym świecie boksowałbym często i pozostawał aktywny. Waga ciężka jest teraz otwarta" - dodał Jennings, który ma na rozkładzie Siergieja Liachowicza, Andrieja Fiedosowa, Mike'a Pereza i naszego Artura Szpilkę.