Walka odbyła się podczas tej samej gali w kasynie MGM, na której najlepszy pięściarz świata ostatnich lat Filipińczyk Manny Pacquiao wygrał z Meksykaninem Juanem Manuelem Marquezem. Według komentatorów, kolejnym rywalem Pacquiao może być właśnie Bradley, niepokonany dotąd na zawodowym ringu. Bokser z Palm Springs musi jednak przejść do kategorii półśredniej.