Harris przed dwoma tygodniami, 10 marca, znaleziono martwą w jej samochodzie. Nie wiadomo, co było przyczyną śmierci - śledczy wykluczyli zarówno samobójstwo, jak i otrucie, a badanie toksykologiczne dało wynik negatywny. Nagła śmierć byłej partnerki Mayweathera przerwała kolejny proces przeciwko pięściarzowi, w którym Harris pozwała go o 20 mln dolarów. Przed śmiercią Harris pisała książkę, która nie zdążyła zostać opublikowana. Dziennik "The Sun" zdołał jednak do niej dotrzeć i opublikował kilka wstrząsających fragmentów. Harris szczegółowo opisała brutalne pobicia, których dopuszczał się na niej Floyd Mayweather podczas ich burzliwego 15-letniego związku. Bokser w 2010 roku został skazany za przewinienia wobec niej i na dwa miesiące trafił za kratki.40-latka pisała, że obawiała się o swoje życie, gdy bokser brutalnie bił ją na oczach dzieci. Szczegółowo opisała też ostatni atak, jakiego dopuścił się wobec niej Mayweather. Według jej wstrząsającej relacji wszystko działo się na oczach patrzących z przerażeniem dzieci - Jirah, Ziona oraz Korauna, mających wówczas odpowiednio 7, 9 i 11 lat. Pięściarz miał kilkukrotnie uderzyć ją w twarz, krzycząc "Zap***lę cię!". "Ból przeszył mi czaszkę, kiedy podniosłam wzrok i zobaczyłam nad sobą Floyda. Trzymał mnie jedną ręką za włosy, drugą uderzając w tył głowy. Zrzucił mnie z kanapy i ciągnął po pokoju. Meble w pokoju spadały, a on ciągnął mnie jak szmacianą lalkę" - pisała Harris.Z relacji byłej partnerki pięściarza wynika też, że Mayweather wielokrotnie zarzucał jej zdradę. Kobieta została uratowana przez swojego najstarszego syna, który opuścił dom i zaalarmował policję. WG