Trzon seniorskiej kadry narodowej tworzą m.in.: Sandra Drabik 51 kg, Sandra Kruk 57 kg, Aneta Rygielska 60 kg, Karolina Koszewska 69 kg i Elżbieta Wójcik 75 kg. Podczas listopadowych mistrzostw kraju na najwyższym stopniu podium stanęły też m.in. Rogalińska i Wioleta Teichman (BKB Magic Boxing Brzesko) 64 kg. "Na co dzień walczę w kategoriach 51 i 54 kg, ale w Wałczu zdecydowałam się na wyższą wagę. Jestem zawodniczką opierającą się na refleksie, szybkości oraz dobrej pracy nóg, do tego dochodzą niezłe warunki fizyczne. Zbijanie kilku kilogramów odbiłoby się negatywnie na mojej dyspozycji, poza tym trzeba być szczerym - w kategorii 51 kg obecnie niekwestionowaną liderką jest Sandra Drabik. To bardzo doświadczona i utytułowana pięściarka. Każde zgrupowanie oraz praca w parach będzie dla mnie dużym bagażem doświadczenia" - przyznała Rogalińska, która od piątku uczestniczy w pierwszym tegorocznym obozie reprezentacji w COS-ie w Zakopanem. W finale MP 2020 zawodniczka ze Szczecina wygrała z Pauliną Jakubczyk, która już kilka lat temu była w drużynie narodowej. "Jakubczyk to była młodzieżowa mistrzyni świata i Europy w 57 kg, która w wyższych kategoriach ma kilka medali MP seniorek. To był jeden z moich najlepszych pojedynków w poporzednim roku. Paulina też boksowała bardzo dobrze" - podkreśliła. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Jesienią Rogalińska sięgnęła po dwa tytuły, bowiem wygrała także MP młodzieżowców w Grudziądzu. "Ten sukces był sygnałem, że w 2021 roku chcę skutecznie powalczyć w młodzieżowych mistrzostwach kontynentu. Także wtedy zaczęłam współpracę z dietetykiem i w przemyślany sposób zeszłam do wagi 51 kg. W decydującym pojedynku turnieju pokonałam inną zawodniczką powoływaną już do kadry Aleksandrę Mądraszewską" - dodała. 20-letnia Wiktoria Rogalińska jest wychowanką BKS Skorpion (w klubie trenuje pod okiem: Marcina Stankiewicza, Karola Chabrosa i Patryka Tkaczyka) i absolwentką szczecińskiego Centrum Mistrzostwa Sportowego. Obecnie studiuje zaocznie w Collegium Balticum, kierunek bezpieczen´stwo wewne?trzne. "Jestem gotowa na dalszą ciężką pracę, na zdobywanie doświadczenia na treningach oraz poprzez starty krajowe i zagraniczne. Z powodu pandemii mieliśmy ich niewiele, ale udało się poza mistrzostwami Polski wystąpić także m.in. w międzynarodowych mistrzostwach Śląska w Gliwicach. Igrzyska w Tokio już wkrótce, ale do paryskiego turnieju olimpijskiego jeszcze trzy lata i to jest mój długofalowy cel" - stwierdziła. W reprezentacji współpracuje z najlepszą zawodniczką w historii polskiego, olimpijskiego boksu żeńskiego Karoliną Michalczuk. "Wiedziałam z rozmów z trenerem Stankiewiczem, że to bardzo wymagająca trenerka. Wiele lat temu Marcin Stankiewicz boksował w Gwarku Łęczna, gdzie miał okazję oglądać rozpoczynającą wtedy karierę Karolinę Michalczuk. Ciężko zapracowała na swoje sukcesy. Mam nadzieję, że i ja będę stale czyniła postępy. Jestem gotowa na walkę o miejsce w reprezentacji zarówno w wadze olimpijskiej 51 kg, jak i kategorii 54 kg, której w tym momencie nie ma w programie igrzysk" - zakończyła.