Kilka dni temu Komitet Wykonawczy MKOl zarekomendował wycofanie uznania i zawieszenie współpracy z IBA, ale jednocześnie potwierdził, że pięściarstwo pozostanie w programie igrzysk olimpijskich w Paryżu w 2024 roku i w Los Angeles cztery lata później. To kolejna odsłona konfliktu władz ruchu olimpijskiego z kierującą boksem amatorskim (olimpijskim) IBA, której prezesem jest Rosjanin Umar Kremlow, a głównym sponsorem - rosyjski koncern Gazprom. Na razie decyzja MKOl nie jest prawomocna, wymaga teraz potwierdzenia na nadzwyczajnej sesji MKOl, która ma się odbyć zdalnie 22 czerwca. W dniu jej ogłoszenia, 7 czerwca, IBA w oficjalnym komunikacie nazwała ją "naprawdę odrażającym i czysto politycznym" posunięciem. Już w 2019 roku światowa federacja (wtedy AIBA) została zawieszona przez MKOl z powodu szeregu nieprawidłowości związanych z zarządzaniem, finansami, sędziowaniem i kwestiami etycznymi. MKOl nie zaangażował jej w prowadzenie zawodów bokserskich w igrzyskach w Tokio w 2021 roku, a także odsunął od procesu kwalifikacji do igrzysk w Paryżu. W ostatnim czasie istniało duże zagrożenie, że kolejne działania IBA, która według MKOl nie przeprowadziła wymaganych reform, doprowadzą do usunięcia pięściarstwa z programu olimpijskiego. Lodowate stosunki w świecie boksu Lodowate stosunki między MKOl a IBA pogorszyły się jeszcze bardziej po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Do rozłamu doszło też w samej federacji, czego skutkiem było powołanie w kwietniu nowej światowej organizacji bokserskiej - World Boxing, która ma zabiegać o uznanie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Nowo utworzona organizacja bokserska obejmuje Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię, a także Nową Zelandię, Niemcy, Holandię i Szwecję, które w kwietniu dołączyły do zarejestrowanego w Szwajcarii World Boxing. Narodowe federacje tych państw zbojkotowały tegoroczne mistrzostwa świata mężczyzn i kobiet, organizowane przez IBA. Podczas tych zawodów nie przestrzegano rekomendacji MKOl, który zalecał, aby Rosjanie i Białorusini brali udział w rywalizacji sportowej jako zawodnicy neutralni, bez narodowych atrybutów, jak flagi czy hymny. Wcześniej, mimo decyzji MKOl o wykluczeniu sportowców z krajów-agresorów z międzynarodowej rywalizacji, IBA opublikowała własny system kwalifikacji olimpijskich, do tego z udziałem Rosjan i Białorusinów. W wydanym komunikacie IBA zastrzegła sobie również prawo do "podjęcia działań odwetowych".