O finale tej głośniej afery w polskim światku bokserskim, do której doszło w 2017 roku, donosi "Super Express". Skandal wydarzył się w czerwcową noc po gali w trójmiejskiej Ergo Arenie, po walce Brodnickiej z Viviane Obenauf, którą Polka rozstrzygnęła na swoją korzyść.Według relacji "SE" Brodnicka, w towarzystwie ochrony, miała zaatakował Piątkowską, uderzając rodaczkę pięścią w twarz.Później Brodnicka wyparła się zdarzenia, ale Piątkowska dotarła do nagrania z monitoringu i wstąpiła na drogę sądową. Sąd pierwszej instancji skazał Brodnicką na cztery miesiące pozbawienia wolności oraz nałożył inne sankcje. Apelacja na niewiele się zdała i sąd II instancji utrzymał w mocy wyrok skazujący Brodnicką.