W piątkowy wieczór podczas gali w Sheffield naprzeciw niego stanął słabiutki Andrea Pesce (7-14-3, 2 KO). Zaliczany w pewnym momencie do szerokiej czołówki wagi ciężkiej Allen szybko odprawił tego rywala, zwyciężając przez TKO w drugiej rundzie. - Szczerze mówiąc sam nie wiem do końca, ile jeszcze i co we mnie zostało. Jestem starszy, ale i bardziej rozsądny. Nie rzucam już wyzwania każdemu, ale z drugiej strony jestem w świetnej formie fizycznej. Myślę, iż wciąż mogę paru gości zaskoczyć - powiedział po wszystkim Allen.