- Nie zrozumcie mnie źle, Floyd jest znakomitym bokserem, ale taki Ray Robinson miał rekord 40-0, zanim zaznał porażki z LaMottą, a potem zrewanżował się mu i pozostawał niepokonany przez 90 kolejnych walk. Julio Cesar Chavez był też niepokonany w 90 walkach, zanim zaznał pierwszej porażki. Argument, że Floyd jest najlepszy, bo ma rekord 50-0, po prostu do mnie nie trafia. Inni wielcy walczyli z każdym, kto pojawił się w rankingu, po osiem razy w roku. Nikt nie wybierał sobie rywala, tylko boksował z kim popadnie - stwierdził "Żelazny Mike", dwukrotny i najmłodszy w historii mistrz świata wagi ciężkiej. Przypomnijmy, że Mayweather jr był mistrzem świata pięciu kategorii, każdej od superpiórkowej aż po junior średnią.