Jak się później okazało Bellew na początku walki doznał poważnej kontuzji. - Złamałem prawą rękę w drugiej lub trzeciej rundzie. Czułem spory ból, ale teraz o nim nie myślę, liczy się tylko wygrana - powiedział Bellew dla BBC po zakończonej walce. Promotor Tony'ego, Eddie Hearn, przyznał, że jego podopieczny w niedalekiej przyszłości może zmierzyć się z mistrzem świata organizacji WBO, Josephem Parkerem.- Położyłem się do łóżka o 3:30. Dostałem telefony od Deontaya Wildera i Josepha Parkera, którzy chcą bronić swoich tytułów w starciu z Bellewem, zatem czeka go teraz intensywny okres - przyznał Hearn.- Przed nim teraz czas wielkich decyzji. Może przystąpić do starcia rewanżowego z Haye'em, a równie dobrze może zdecydować się na walkę o mistrzostwo świata wagi ciężkiej - dodał promotor Bellewa.- Przed Tonym jeszcze trzy, cztery, może pięć walk. Boks to trudny sport, a on sam musi też myśleć o przyszłości swojej rodziny - zakończył Eddie Hearn.SK