"Straszny Tim" zasiadał na tronie WBC w 1984 roku oraz WBA w 1986. Zapytany o wynik teoretycznej walki mistrzów z różnych epok bez wahania wskazał na "Żelaznego Mike'a". - Gdyby taki pojedynek doszedł do skutku, Tyson znokautowałby Wildera. Nie mam co do tego wątpliwości, Mike by sobie z nim poradził. Tylko mocna prawa ręka nie wystarczyłaby na pokonanie kogoś takiego jak Tyson. Nie tylko stawiałbym na Mike'a, moim zdaniem to byłoby stosunkowo łatwe zwycięstwo. Defensywa Wildera pozostawia wiele do życzenia. Na niektórych rywali wystarczy sama prawa ręka, jednak na tych najlepszych, a takim był Mike, trzeba mieć w swoim arsenale znacznie więcej do zaoferowania - uważa mocno bijący wojownik z Filadelfii, którego w 1998 we Wrocławiu na punkty pokonał Andrzej Gołota. - Tyson przejechałby się po Wilderze. A ten zamiast krytykować innych, powinien skupić się bardziej na poprawianiu błędów na sali. Bo póki co więcej czasu spędza chyba na stronach społecznościowych. Nie jest ani tak dobry jak Tyson, ani jak byli Ali czy Foreman, niech więc lepiej zabierze się za ciężą pracę - dodał Witherspoon. #POMAGAMINTERIA 1 czerwca reprezentantka Polski w kolarstwie górskim Rita Malinkiewicz i jej koleżanka Katarzyna Konwa jechały na trening w ramach autorskiego projektu Rity dla pasjonatów kolarstwa #RittRide for all. Z niewyjaśnionych przyczyn w Wilkowicach koło Bielska-Białej wjechał w nie samochód jadący z naprzeciwka. Kasia przeszła wiele operacji, w tym zabieg zespolenia połamanego kręgosłupa i połamanej twarzoczaszki oraz częściową rekonstrukcję nosa i języka. Rita nadal pozostaje w śpiączce farmakologicznej, a jej obecny stan zdrowia jest bardzo ciężki. Potrzeba pieniędzy na ich leczenie i rehabilitację - dołącz do zbiórki. Sprawdź szczegóły >>>