Zanim do ringu wyjdą główni bohaterowie, między linami zaprezentuje się krajowa czołówka. Rozpiska nie została jeszcze zamknięta, ale kibice zobaczą na pewno Mateusza Masternaka (43-5, 29 KO), byłego mistrza Europy wagi junior ciężkiej, występującego w tym samym limicie Adama Balskiego (15-0, 9 KO) oraz "półśredniego" Damiana Kiwiora (8-1-1, 1 KO). Szpilka i Różański będą rywalizować w nowej kategorii stworzonej przez federację WBC - bridger, w której górny limit wynosi 101,6 kilogramów. Niewykluczone, że lepszy z tej dwójki w najbliższych miesiącach zaboksuje o tytuł mistrza świata. Przypomnijmy, że o pierwszy, historyczny pas WBC Bridger, 18 czerwca w Kanadzie powalczą Oscar Rivas (27-1, 19 KO) z Bryantem Jenningsem (24-4, 14 KO). Poza mocną rozpiską gali kolejną dobrą wiadomością dla kibiców będzie cena. - Czym wcześniej kibic wykupi usługę PPV, tym zapłaci mniej - tłumaczy Jacek Szelągowski, wiceprezes zarządu ds. sportowych grupy KnockOut Promotions. Cena będzie rosła, ale nawet jeśli poczekamy do samego końca, i tak zapłacimy mniej niż 30 złotych. To swego rodzaju nowość, gdyż do tej pory PPV w boksie zawsze wynosiło 40 zł. Balski i Kiwior ostatnie walki stoczyli podczas wrześniowej gali w Tarnowie. Natomiast "Master", który jest coraz bliżej drugiej walki o mistrzostwo świata, pokonał w grudniu w Łodzi przez TKO na początku siódmej rundy Jose Gregorio Ulricha. Ostatnio Mateusz przebywał ponad miesiąc w Portugalii, gdzie pomagał Dillianowi Whyte'owi przygotować się do rewanżu z Aleksandrem Powietkinem (Whyte wygrał w czwartej rundzie).