Pierwotnie mowiło się o walce 28 marca w Chicago. Potem w grę wszedł kwietniowy termin w Kazachstanie. Następnie Gołowkin rozpoczął w czerwcu obóz przygotowawczy, a Polak pozostawał w ciągłym treningu i wydawało się, że starcie odbędzie się na przełomie sierpnia i września. Tymczasem cierpliwość bokserów została wystawiona na kolejną próbę. Wkrótce przekonamy się, czy 21 listopada jest rzeczywiście planowanym terminem. Transmitująca walki Gołowkina platofrma DAZN może wszystko ogłosić oficjalnie jeszcze w tym tygodniu. Przypomnijmy, że Polak - oficjalny pretendent IBF - swój ostatni dotychczas pojedynek stoczył 5 października zeszłego roku w Nowym Jorku, pokonując przed czasem Oscara Cortesa. W walce wieczoru tej samej gali Giennadij Gołowkin wygrał po bardzo trudnej przeprawie jednogłośnie na punkty z Siergiejem Derewianczenką.