- Wiem o tym, że wygrana nad Munguią postawi mnie w bardzo dobrym położeniu do walki o mistrzostwo świata wagi średniej. Dlatego zabezpieczenie jej było dla mnie tak bardzo ważne. Czuję się świetnie i jestem gotowy pokazać światu, iż mogę rywalizować z najlepszymi w tej kategorii - dodał Polak. Przypomnijmy, że przed "Striczem" zaprezentuje się również drugi z Polaków - Fiodor Czerkaszyn (17-0, 11 KO). - Czuję już ekscytację tym powrotem na ring. Sulęcki to znakomity zawodnik, który da wraz ze mną kibicom świetne widowisko. Tego jestem akurat pewien - stwierdził meksykański bombardier. - Co prawda pierwotna data uległa zmianie, jednak wynik będzie taki sam jaki miał być wtedy. Nie mam wątpliwości, że Sulęcki zdominuje i pokona Munguię - wtrącił Leon Margules z grupy Warrior's Boxing, bliski współpracownik Andrzeja Wasilewskiego, promotora Maćka.