"Krusher" całą karierę spędził w dywizji półciężkiej, trzykrotnie zdobywając w niej tytuł mistrza świata. Pauzuje jednak od czasu porażki z Sualem Alvarezem (KO 11) w listopadzie 2019. Co prawda w styczniu miał wpadkę na niedozwolonym środku, ale wszystko znalazło się w lekach, które wcześniej zgłosił organizacji VADA. Kowalow nigdy nie został zawieszony i podobno powoli zabiera się za poważniejszy trening. - Jedną z mocno rozważanych opcji jest kategoria junior ciężka. Ale najbliższa walka odbędzie się chyba w jego ojczyźnie - przyznał jeden z członków obozu Rosjanina.