Organizatorem transmitowanej przez DAZN gali na stadionie Hard Rock Stadium jest szef grupy Matchroom Eddie Hearn, którego współpraca z "Canelo" nabiera coraz większego rozmachu. Meksykanin jest wolnym agentem, który swoje dwie kolejne walki stoczy prawdopodobnie w ramach krótkoterminowej umowy z DAZN i Matchroom. Yildirim nie walczy od ponad dwóch lat. Jego ostatni występ, w którym zmierzył z Anthonym Dirrellem, zakończył się kontrowersją związaną z przerwaniem pojedynku. Turecki pięściarz zanotował wtedy przegraną, ale władze WBC wyznaczyły go oficjalnym pretendentem do tytułu. W październiku 2019 roku Turka przyłapano na dopingu i nie przystąpił do planowanej walki z pogromcą Dirrella, Davidem Benavidezem. Wkrótce jednak zawieszony Yildrim wrócił do rankingu po niejasnych wyjaśnieniach federacji. Alvarez za cel obrał sobie innych mistrzów świata kategorii superśredniej. Chodzi oczywiście o Caleba Planta (czempiona IBF) oraz Billy'ego Joego Saundersa (WBO). Cały czas mówi się o potencjalnej trylogii Meksykanina z Giennadijem Gołowkinem, ale na ten moment "Canelo" nie jest zainteresowany walką w limicie wagi średniej. Niewykluczone, że w maju Alvarez skrzyżuje rękawice z Saundersem. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź!