Fury spotka się z Otto Wallinem (20-0, 13 KO) 14 września. Wilder skrzyżuje rękawice z Luisem Ortizem (31-1, 26 KO) 23 listopada. Ruiz jr da Anthony'emu Joshui (22-1, 21 KO) rewanż 7 grudnia. Starcie Wildera z Furym było niemal pewne, jednak niespodziewane zwycięstwo Ruiza jr w pierwszy dzień czerwca przewróciło wszystko do góry nogami. Meksykanin był zobowiązany dać rewanż Anglikowi, lecz po nim znów stanie się zawodnikiem związanym z Alem Haymonem i jego galami PBC. A przecież z tym samym Haymonem współpracuje Wilder. Jeśli więc "Niszczyciel" i "Brązowy Bombardier" wygraliby najbliższe walki, Haymon miałby w swojej stajni wszystkie pasy, a Ruiz i Wilder mogliby zmierzyć się między sobą w pełnej unifikacji. Ekipa Wildera w niedalekiej przeszłości oferowała Joshui aż 50 milionów dolarów za walkę w USA. AJ jednak nie przyjął tej oferty. Jeśli Ruiz 7 grudnia powtórzy w Arabii Saudyjskiej swój sukces z Nowego Jorku, wówczas Haymon przejmie kontrolę nad wagą ciężką i to on będzie rozdawał karty. A wtedy Wilder nie będzie już potrzebował Fury'ego.