Dwa lata temu Deontay Wilder (40-0-1, 39 KO), mistrz WBC wagi ciężkiej, oskarżał swojego rodaka o stosowanie dopingu. - Wiem więcej niż ci się wydaje. Nie krzycz więc tyle o dopingowiczach, bo sam możesz kiedyś wpaść - powiedział kiedyś do Millera. I wyszło na jego... Jarrell wpadł na wyrywkowym badaniu organizacji VADA przeprowadzonym 20 marca. - Zawodnicy biorą, bo nie czują się zbyt pewni i mocni. Dla takich powinna być dożywotnia dyskwalifikacja. Boks to sport walki, więc doping jest jak usiłowanie zabójstwa. To nie powinno się przydarzać, ale niestety żyjemy w takim a nie innym świecie. Według mnie zawodnicy już przy pierwszej wpadce powinni zostać dyskwalifikowani dożywotnio - dodał Roach.