- Nie lubię oceniać takich sytuacji, tym bardziej, że Deontay był wspaniałym mistrzem, prawdziwym artystą nokautu, jednym z najlepszych puncherów w historii. To wciąż wielki zawodnik i szanuję go. Kiedy jednak mówi, że wkładałem metalowe płytki do rękawic Tysona Fury'ego, zastanawiam się, o czym gada i czy jest poważny? W narożniku byłem wraz z trenerami Benem Davisonem i Freddie'em Roachem, oni też wzięli udział w spisku? - powiedział Hatton. - W swoje oskarżenia Wilder wciągnął jeszcze swojego byłego trenera Marka Brelanda, byłego mistrza olimpijskiego, kolejną poważną postać. Jestem rozczarowany zachowaniem Deontaya, jak można oskarżać ludzi o takiej reputacji? Wilderowi brakuje dziś klasy, a przy tym jego psychika nie jest w dobrym stanie. On nie mówi niczego racjonalnego, nie zachowuje się normalnie. Może mu brakować piątej klepki - dodał legendarny Brytyjczyk.