Boks. Pulew przełamał Dinu i zastopował w 7. rundzie
Kubrat Pulew (27-1, 14 KO) zarobił ćwierć miliona dolarów, pokonał przed czasem Bogdana Dinu (18-2, 14 KO) i zachował status obowiązkowego pretendenta do pasa IBF wagi ciężkiej. Ale łatwo nie było.
"Kobra" już kiedyś uporała się z tym rywalem jeszcze w czasach amatorskich. Tym razem zawiało grozą w czwartej rundzie, gdy Dinu zranił Pulewa i dodatkowo rozciął mu lewy łuk brwiowy. Faworyt opanował jednak sytuację, w siódmej odsłonie przełamał przeciwnika i akcją lewy-prawy posłał go na deski. Za moment doszły do tego jeszcze dwa podobne nokdauny. Po trzecim liczeniu doświadczony arbiter Raul Caiz zastopował potyczkę na dwadzieścia sekund przed przerwą.
Do momentu zatrzymania pojedynku Kubrat prowadził u jednego z sędziów 58:56, a na kartach dwóch pozostałych widniał remis 57:57. Poniżej statystyki ciosów.
Pulew 110/378 (29%)
Dinu 42/239 (18%)
- Byłem dobrze przygotowany i daliśmy wspólnie fajną walkę. Pokazałem dobrą taktykę i siłę ciosu - powiedział po wszystkim Bułgar.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.