Jeśli jeszcze ktoś z Wam nie widział tej krótkiej potyczki z nocy z soboty na niedzielę, przypominamy Wam ją poniżej. Andy Foster - szef Komisji Sportowej Stanu Kalifornia, poinformował, że zawodnikowi wstrzymano wypłatę. Flores wkrótce zostanie przesłuchany przez komisję i dopiero wtedy zostanie podjęta decyzją o zapłacie bądź odebraniem gaży. Jedno jest pewne - żadna poważna telewizja nie wsadzi już w swoją ramówkę Floresa. Długo będzie musiał odbudowywać swoją pozycję, by odzyskać zaufanie. - Nie twierdzimy, że Alexander Flores zrobił coś złego i chcę to wyraźnie podkreślić. Chcemy jedynie przyjrzeć się bliżej tej sytuacji - zastrzega Foster. Warto dodać, że Flores miał dostać za ten pojedynek 80 tysięcy dolarów. Nieźle jak na kogoś, kto nie pokonał nikogo poważnego...