"Król Cyganów" trenuje praktycznie nieustannie od zremisowanej walki z Deontayem Wilderem o pas WBC 1 grudnia. Zapewnia, iż mógłby wyjść do ringu w każdym momencie, ale zaboksuje dopiero 15 czerwca. Ugości go sławny obiekt Thomas & Mack Center w Las Vegas. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że jego rywalem będzie Oscar Rivas (26-0, 18 KO), ale wiemy już, że taki pojedynek w lecie nie dojdzie do skutku. Rivas najprawdopodobniej wystąpi za to przed Furym i jeśli obaj wygrają, mogą być potem skojarzeni między sobą. Zatem wiemy już wszystko o powrocie Fury'ego. Nie wiemy tylko (i aż...), kto stanie w czerwcu naprzeciw niego.