O śmierci nieodżałowanego dziennikarza, znającego jak mało kto historię i specyfikę szermierki na pięści, poinformował na Twitterze Andrzej Kostyra, szef sportu w "Super Expressie". - Był najwybitniejszym polskim ekspertem - napisał red. Kostyra.Swoją wielką spuściznę pozostawił na łamach miesięcznika "Boks", w którym pełnił rolę redaktora naczelnego w latach 1969-90. W tym okresie (1980-83) piastował także funkcję wiceprezesa w Polskim Związku Bokserskim. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w najbliższą środę, a rozpoczną się od mszy świętej w kościele św. Katarzyny w Warszawie. Miejscem ostatniego pożegnania będzie cmentarz przy ul. Wałbrzyskiej w stolicy.