Tę przygnębiającą informację już potwierdziło szanowane amerykańskie stowarzyszenie dziennikarzy piszących o boksie (BWAA). "Spoczywaj w pokoju bracie Naazimie. Wielki człowiek, świetny trener, wspaniały ojciec" - napisano na Twitterze na oficjalnym koncie BWAA. Richardson to jeden z najbardziej znanych trenerów boksu na świecie. Poza Hopkinsem i Mosleyem współpracował także m.in. ze Steve'em Cunninghamem i Antonio Margarito. Zawsze podkreślał, że boks uratował go, jako człowieka. - Gdybyś zapytał się wszystkich, co by się ze mną stało, powiedzieliby że byłbym martwy albo siedziałbym w więzieniu - mówił Richardson w 2014 roku w rozmowie z "Philadelphia Inquirer". Znany szkoleniowiec był muzułmaninem. W 2007 roku przeszedł udar, ale nadal pracował z Hopkinsem, który został najstarszym mistrzem świata w historii boksu.