Według informacji policji, na które powołuje się amerykańska stacja CBS, Spence jr miał podróżować bez zapiętych pasów. Tym samym w momencie, gdy stracił panowanie nad samochodem, które następnie koziołkowało, dodatkowo pozbawił się szans na wyjście bez szwanku. Według stróżów prawa pojazd jechał z nadmierną prędkością, ale przyczyna wypadku wciąż jest badana. Zdjęcie ekskluzywnego samochodu, marki Ferrari, które już pojawiło się w mediach społecznościowych, dowodzi, że sytuacja miała być poważna. Auto ma bardzo mocno zniszczony przód i tył. Do zdarzenia doszło tuż po godz. 3 nad ranem, w pobliżu centrum i brał w nim udział tylko jeden pojazd. Po wypadku ranny Spence jr został przetransportowany do szpitala, gdzie trafił w stanie ciężkim. Na razie nie pojawiają się informacje, jakoby życie pięściarza miało być zagrożone, choć przebywa na oddziale intensywnej terapii. 29-letni Amerykanin jest w posiadaniu pasów WBC i IBF. Na zawodowym ringu jeszcze nie znalazł pogromcy. Wygrał 26 razy, w tym aż 21 przeciwników odprawiał przed czasem. O pas WBC Spence jr wzbogacił się w ostatniej walce, pokonując we wrześniu w Los Angeles na punkty Shawna Portera. Poruszony Porter zamieścił na Twitterze następujący wpis: "Mój tata zawsze mówi mi, że 'boksowanie jest częścią twojego życia, ale nie będzie trwało wiecznie. Po nim jeszcze masz dużo życia'. W związku z tym modlę się za Errola Spence'a jr i jego rodzinę, ponieważ ma on przed sobą jeszcze dużo życia, aby odzyskał je szybko oraz w pełni". AG