Australijski promotor Brian Amatruda jest gotów zapłacić "Żelaznemu" okrągły milion dolarów za walkę z jednym z byłych rugbystów, którzy potem spróbowali swych sił w boksie - Barrym Hallem, Paulem Gallenem lub Sonnym Billem Williamsem. To miałaby być gala charytatywna. Milion dolarów dla Tysona miałby się zwrócić kilka razy, gdyż Amatruda wierzy, że mając na rozpisce Mike'a zapełniłby każdą halę bądź stadion. Nawet 30-tysięczny stadion. - Może Mike ma 53 lata, lecz wciąż ma wielkie nazwisko. To było ogromne wydarzenie - stwierdził promotor z Melbourne.