Najmłodszy w historii mistrz wszechwag spotkał się kiedyś ze świetnym technikiem przybywającym z niższej kategorii, ale Michaela Spinksa zdemolował w pół rundy. To był szczyt "Żelaznego Mike'a". I jest przekonany, że tego dnia ani Joshua, ani Usyk, nie mieliby z nim szans. - Obejrzałem walkę Joshuy z Usykiem. Może mieli obaj gorszy dzień, ale naprawdę wierzycie, że walcząc w ten sposób mogliby mnie pobić kiedy byłem w szczycie formy? - stwierdził były dwukrotny i bezdyskusyjny mistrz świata wagi ciężkiej.