Artur Łukaszewski: W grudniu na gali Polsat Boxing Night stoczyłeś dobrą walkę z Mateuszem Lisem, choć zwycięstwo było szczęśliwe, bo odniesione dzięki kontuzji przeciwnika. Teraz kolejny rywal - Paweł Augustynik i tym razem walka o pas. Max Miszczenko: - Tak, przede mną bardzo duże wyzwanie. Mam nadzieję, że tym razem nikomu nie przytrafi się kontuzja i każdemu dopisze zdrowie. To dla mnie bardzo ważna walka. Jakim przeciwnikiem jest Paweł Augustynik? - Paweł Augustynik bardzo mocno bije i ma dobrą kondycję. Poza tym walczył już na dystansie dziesięciu rund. To będzie dla mnie największym problemem - przeciwnik ma już doświadczenie w tak długiej walce. Więcej na polsatsport.pl - kliknij TUTAJ!