Boksera aresztowano w środę z powodu incydentu, jaki miał miejsce pod koniec maja. Browne miał wtargnąć do mieszkania kobiety po tym, jak odwiózł do jej mieszkania córkę. Według byłej dziewczyny boksera, poprosił on o możliwość skorzystania z toalety, po czym wywiązała się kłótnia i nie chciał opuścić apartamentu. Browne, który 3 września ma walczyć z Jeanem Pascalem na gali Kownacki vs Arreola na Brooklynie, został wypuszczony z aresztu po wpłaceniu kaucji, ale sprawa może skończyć się dla niego znacznie gorzej. Mówi się nawet o karze więzienia, gdyż amerykańskie sądy bardzo surowo traktują łamanie zakazów zbliżania się, a Browne ma już przecież na koncie kilka incydentów związanych z ww. kobietą, w tym szarpanie jej i podduszanie. Warto również przypomnieć o tym, że jeden z incydentów spowodował wycofanie Browne'a z planowanej na czerwiec 2018 roku walki mistrzowskiej z Siergiejem Kowaliowem.